Rozpoczyna się sezon na złożenie rocznych deklaracji podatkowych PIT za rok 2023. W obliczu tego nasuwa się pytanie, kiedy podatnik może przystąpić do rozliczania PIT-37 i dlaczego nie jest korzystne czekać aż do 15 lutego.
Tradycyjnie, od stycznia do kwietnia, podatnicy mają możliwość dokonania rozliczenia swoich przychodów zdobytych w roku poprzednim, w tym przypadku w 2023 roku. Zastanawiając się kiedy można przekazać PIT-37 do odpowiedniego Urzędu Skarbowego, warto zauważyć, że czekanie do 15 lutego może nie być najmądrzejszym posunięciem.
Zgodnie z ustawą o podatku dochodowym osobach fizycznych (PIT), podatnik ma obowiązek zakończenia procedury rozliczenia PIT-37 pomiędzy 15 lutego a 30 kwietnia. To data, która ma kluczowe znaczenie, ponieważ wówczas Ministerstwo Finansów jest zobligowane do uruchomienia usługi Twój e-PIT.
Warto jednak pamiętać, że podatnik nie musi zwlekać aż do tego terminu. Już od pierwszych dni stycznia Ministerstwo Finansów włącza systemy, które pozwalają producentom oprogramowania do rozliczeń PIT na przesyłanie wypełnionych deklaracji podatkowych do urzędów skarbowych.
W konsekwencji podatnik ma możliwość dokonania rozliczenia PIT-37 już teraz. Jeżeli jednak preferuje usługę Twój e-PIT, musi poczekać do 15 lutego.
Przez ostatnie lata portal pit.pl donosi o trudnościach z rozliczeniem PIT przez podatników w pierwszych dniach po otwarciu usługi, co jest spowodowane przeciążeniem serwerów. Tak więc, lepiej nie odkładać złożenia PIT do ostatniej chwili i rozliczyć się jak najszybciej.
Należy wiedzieć, że opóźnienie w złożeniu rozliczenia może prowadzić do utraty możliwości uzyskania zwrotu podatku za wydatki poniesione w danym roku podatkowym, które uprawniałyby do ulgi. Dodatkowo, jeśli osoba nie złoży swojego rozliczenia na czas i nie wykaże czynnego żalu, zostanie uznana za sprawcę czynu zabronionego. To z kolei prowadzi do nałożenia kary finansowej, która może być bardzo surowa.