Minister rozwoju i technologii, Krzysztof Hetman, wyraził swoje zaniepokojenie podczas rozmowy w Radiu ZET. Jego niepokój dotyczył atmosfery nienawiści, która narosła wokół rządowego programu mieszkaniowego. Hetman przyznał, że zaskoczyła go intensywność negatywnych reakcji, które pojawiły się zaraz po ogłoszeniu informacji o programie.
Minister zaznaczył, że sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu w ciągu ostatniego tygodnia. Szczególnie niepokojące były groźby karalne, jakie otrzymał dyrektor departamentu odpowiedzialnego za realizację projektu na swoim profilu w mediach społecznościowych. W związku z tymi incydentami minister Hetman zapewnił, że wszelkie takie działania zostaną zgłoszone na policję.
Wobec nasilających się ataków, sekretariat ministerstwa został zmuszony do wyłączenia telefonu, gdyż pracująca tam osoba była narażona na słuchanie obscenicznych uwag od osób dzwoniących. Minister Hetman interpretuje te działania jako skoordynowane wysiłki określonej grupy.
Podczas rozmowy w Radiu ZET, minister rozwoju i technologii wyraził swoje oburzenie. Według niego, ataki na urzędników, którzy każdego dnia sumiennie wykonują swoją pracę, są nie do zaakceptowania. Hetman podkreślił, że jest gotów stawić czoło krytyce jako polityk, ale nie zgadza się na nękanie pracowników jego ministerstwa. Dodał również, że jego resort otrzymuje wiele e-maili pełnych nienawiści, na co odpowiada zdecydowanym „stop”.