Adam G., były parlamentarzysta i senator reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość, a także niegdysiejszy wiceminister energii mający pod opieką sektor górniczy, został zaskoczony przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy go zatrzymali. Po ich interwencji, decyzją sądu znalazł się w areszcie. Zgodnie z danymi dostępnymi publicznie, mężczyzna usłyszał poważne zarzuty dotyczące korupcji.
Próby uzyskania oficjalnej informacji od rzecznika Prokuratury Krajowej, Łukasza Łapczyńskiego. Przypuszcza się jednak, że stawiane zarzuty wiążą się z przyjęciem przez Adama G. dużej kwoty pieniędzy w ramach łapówki.