W pierwszy dzień tygodnia miała miejsce inauguracja nowej kadencji Sejmu i Senatu. Wśród osób, które podjęły głos, znalazł się prezydent Andrzej Duda. Ślubowania złożyli świeżo upieczeni parlamentarzyści – zarówno posłowie, jak i senatorowie. Głosowanie wyłoniło kluczowe postacie na stanowiskach personalnych, a Prawo i Sprawiedliwość poniosło porażkę w dwóch decydujących głosowaniach.
Pierwsze zebranie X kadencji Sejmu zapamiętamy między innymi z momentu, kiedy premier Mateusz Morawiecki przekazał marszałkowi seniorowi Markowi Sawickiemu swoją rezygnację z funkcji szefa rządu. W swoim wystąpieniu podsumował cztery lata Premiera Morawieckiego na czele rządu, odnosząc się do „kryzysów” (pandemicznego, migracyjnego, energetycznym oraz inflacyjnym – redakcyjna uwaga), które miały wpływ na jego kadencję.
Morawiecki nie ukrywał, że „nie wszystko poszło zgodnie z planem”. Przyznał się do popełnionych błędów i przeprosił za nie. „Tylko ten rząd, który nic nie robi, nie popełnia błędów” – przyznał. Dodał jednak, że w niedalekiej historii Polski mieliśmy już taki rząd, który niewiele robił, a mimo to błędy się zdarzały.
Decydujące głosowanie w Sejmie nie okazało się korzystne dla PiS. Wybór marszałka Sejmu przyniósł zwycięstwo Szymonowi Hołowni, kandydatowi KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, który zdobył poparcie 265 posłów. Jego rywalka z ramienia Zjednoczonej Prawicy, Elżbieta Witek, uzyskała poparcie 193 parlamentarzystów spośród 459 biorących udział w głosowaniu.
Donald Tusk skwitował porażkę PiS mocnym komentarzem na Twitterze: „265 do 193. Ten wynik dedykuję panu prezydentowi Dudzie i odchodzącemu (z trudem) premierowi”.
Podczas tego samego posiedzenia Sejm wybrał pięciu wicemarszałków: Monikę Wielichowską (KO), Dorotę Niedzielę (KO), Włodzimierza Czarzastego (Nowa Lewica), Krzysztofa Bosaka (Konfederacja) oraz Piotra Zgorzelskiego (Trzecia Droga). Elżbieta Witek, reprezentantka PiS, nie zdobyła wystarczającej liczby głosów.
Jarosław Kaczyński, szef Prawa i Sprawiedliwości, zabrał głos w tej kwestii. Oznajmił, że „nie będzie innego kandydata PiS na wicemarszałka Sejmu”. – Ona jest z innego świata, z innej kultury. Tej wyższej. Oni są z tej niższej – dodał prezes.