Miecz z X wieku wydobyty z dna Wisły ujawnia swoje tajemnice dzięki zaawansowanym badaniom

Podczas prac wykonywanych w styczniu 2024 roku na dnie Wisły, dokładniej w przystani ulicy Piwnej we Włocławku, natrafiono na niezwykłe odkrycie – średniowieczny miecz. Po tym odkryciu, niezwłocznie poinformowano Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Następnie, na jego zlecenie, grupa naukowców z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zajęła się dokładną analizą i konserwacją tego niesamowitego artefaktu. Zastosowanie tomografii komputerowej pozwoliło na odkrycie tajemniczych symboli wyrytych na głowni tej starożytnej broni, co dodatkowo podgrzało zainteresowanie tym jedynym w swoim rodzaju znaleziskiem.

Studium wykonane przez dr. Ryszarda Kaźmierczaka z UMK sugeruje, że wspomniany miecz został zapewne wykuty w Europie Zachodniej, a następnie dopracowany w skandynawskim warsztacie. Na takie wnioski pozwoliły naukowcom formy rękojeści, jelca czy głowicy, które wyraźnie wskazują na kulturowe korzenie z Północy – jest prawdopodobne, że finalne prace nad bronią odbywały się na Półwyspie Jutlandzkim lub też w południowej Norwegii.

Włocławski miecz jest określany jako typ S wedle skali stworzonej przez norweskiego archeologa Jana Petersena. System ten pozwala na datowanie wczesnośredniowiecznych mieczy na podstawie ich specyficznych elementów. Typ S był bardzo popularny w X wieku. Charakterystycznym dla niego cechami były zdobienia wykonane z kolorowych metali, takich jak srebro czy stop miedzi, które tworzyły geometryczne wzory i plecionki typowe dla regionów skandynawskich.

Ukazane na głowni miecza symbole, takie jak krzyże czy proste linie, mogą sugerować specjalne przeznaczenie tej broni. Co więcej, istnieje możliwość, że zawierają one również podpis rzemieślnika, który wykonał tę broń. Miecze te, zwane „Ulfberhty”, cieszyły się dużym uznaniem ze względu na swoją jakość i często wiązano je z warsztatami położonymi w Europie Zachodniej. Naukowcy mają nadzieję, że dalsze badania pomogą w pełni odkryć ukryte pod warstwą korozji zdobienia.

W X wieku, Wisła była kluczowym szlakiem handlowym i wojskowym, co mogłoby wyjaśniać znalezienie tam tego miecza. Broń ta mogła należeć do zarówno do wikinga, jak i lokalnego władcy. Jest to dowód na fakt, że miecz ten był symbolem wysokiej pozycji społecznej. Miecze tego rodzaju są najczęściej odkrywane w grobach związanych z kulturą północną, co sugeruje, że właściciel tej broni mógł być częścią tego kręgu kulturowego.