Potwierdzone zostało w czwartkowym werdykcie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC), że Polska przekroczyła granice prawa, łamiąc artykuł 11. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Ten akt prawny zobowiązał nasz kraj do rozwiązania organizacji Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej, która stanowi przykład naruszenia wymienionego artykułu. Łukasz Kohut, polski europoseł, w swoim wpisie na platformie społecznościowej, podkreślił historyczne znaczenie tego wyroku dla 600 tysięcy osób deklarujących śląską tożsamość w ostatnim spisie powszechnym.
Artykuł 11. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka zapewnia każdemu jednostkowe prawo do pokojowego zgromadzania się i tworzenia stowarzyszeń. Ograniczenia tego prawa mogą występować jedynie w sytuacjach określonych ustawą i tylko w celu zapewnienia bezpieczeństwa publicznego, utrzymania porządku, zwalczania przestępstw, między innymi.
Polski Sąd Najwyższy uznał, że nazwa Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej może wprowadzać w błąd, sugerując istnienie śląskiej narodowości. W efekcie tego, różne sądy wydawały decyzje o likwidacji stowarzyszenia, które nie zgodziło się na usunięcie „narodowości śląskiej” ze swojej nazwy i statutu. Mimo to, Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że działania tej organizacji nie stwarzają zagrożenia dla porządku publicznego. Ponadto, Trybunał podkreślił, że poczucie przynależności do mniejszości oraz chęć zachowania i rozwoju kultury mniejszościowej nie powinny być traktowane jako zagrożenie dla społeczeństwa demokratycznego.
Łukasz Kohut, europoseł pochodzący ze Śląska, odniósł się do wyroku ETPC na swoim profilu społecznościowym. „Polska złamała artykuł 11 Konwencji” – napisał. Dodał również, że wyrok Trybunału ma znaczenie historyczne dla 600 tysięcy osób, które w spisie powszechnym zadeklarowały śląską tożsamość. Wg Kohuta, teraz przyszedł czas, aby Ślązacy zostali oficjalnie uznani w Polsce za mniejszość etniczną. „Jesteśmy największą nieuznaną mniejszością etniczną w Polsce” – stwierdził Łukasz Kohut.